| |
Mi też trochę dziwne wydają się te dywagacje.Nad wodą można spotkać Wędkarzy o różnych upodobaniach.Sam najchętniej chodzę z suchą, choć wielokrotnie przestawiam się na nimfę,próbując nauczyć się tej metody i poznawać bliżej żywot organizmów pływających w wodzie.
Proponuję raczej przyjrzeć się na co idą nasze składki,czy wszyscy je płacą,naciskać władze lokalne aby zadbały o czystość.W końcu za coś biorą pieniądze.No i zarybiać,zarybiać,zarybiać.........Amen
Pozdrawiam Jacek P.
|