| |
Problem nie tkwi w m wtodzie dolnej nimfy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Problem tkwi w ludzach, którzy nie potrafią odpuścic sobie zabierania ryb nawet gdy ich tak naprawdę nie potrzebują. To nie klucha tępi ryby tylko ludzie.
Zapewniam, że gdybym mógł łowić na wodach górskich na robale lub cokolwiek ( a wcale nie chcę) to rybostan by na tym nie ucierpał. Niestety większość postępuje inaczej. I niech mi nikt nie mówi, że stosując ciężką nimfę przyczyniam się do wyginięcia jakiś ryb w rzece! Łowię tak bo to lubię a o to właśnie w tym chodzi. Można łowić na co się chce tylko trzeba zdrowo myśleć, reprezentować pewien poziom jak przystało na prawdziwego muszkarza i nie traktować rzek jak darmowej ( no za jakieś 120zł na rok) stołówki. Wszak prawdziwa przyjemność to samo łowienie, kontakt z przyrodą i są tacy co jeszcze to rozumieją a ci co wiecznie chrzanią , że to kucha niszczy pogłowie ryb w ogóle nie mają pojęcia o co tu chodzi! Powtarzam to LUDZIE a nie KLUCHA niszczą populacje ryb!
|