|
Pisałem , także do poprzedniego Zarządu, żeby stworzyć odcinki będące azylem dla ryb. Takie , na których sie ryby nie bierze.
Wojewoda zniósł większość obrębów ochronnych w Małopolsce, w tym 120 kilometrów obrębów ochronnych w samym obwodzie nr 2 rzeki Raby (górna Raba). Taka teraz jest polityka i proszę się nie wyhylać wołając o lepszą ochronę. Pozostałe obręby ochronne to jakieś wymyślone "okresowe obręby ochronne" nie występujące w ustawie, ale Wojewoda je ustalił od września do maja (a od maja do września można żwir i roślinki niszczyć, a ryby łowić). I chcemy żeby Zarząd Okręgu chronił? A Wojewoda gdzie?
|