|
A ja myślałem, że to krótki opis zachowania góralskiej rodziny po zarybieniu tęczakim, sugerowało by to gwałtowne poszukiwanie wszelkich dużych naczyń... A już tak bywało po MŚ w 1998 roku..... Widziałem reklamóweczki do połowy napełnione tęczakami, aby się ucho nie urwało, po jednej w każdej ręce i chajda do domu.....
|