|
Hej!
Parę Tygodni temu miałem ten sam dylemat. Łowiłem na bobrze w trzcińsku. Generalnie Woda tam jest bardzo niestabilna- a więc albo maleńka i kryształ albo też wielka breja jak tylko gdzieś pokropi, a to wymusza wzięcie tak maleńkich sucharków jak i wielkich różowych nimf(czyli muchy miej wszelakie). Co do czytelności wody to jest spoko, raczej nie będziesz miał problemów ze znalezieniem ryby. Natomiast jej rozmiary pozostawiają wiele do życzenia. Z much "dolnych" sprawdziły mi się małe brązki różnych wzorów natomiast suchary raczej większe z konieczności odsiewania maleńkich kleników i lipasków... Łowiłem na małej czyściutkiej wodzie. Na brei mi się nie chciało, poszedłem się wspinać.
Mam nadzieje że te parę informacji jakoś Ci się przyda, a jeśli coś jednak nakłamałem to proszę speców od bobru o sprostowanie.
Pozdro!
m
|