|
Łowię od zapory w Czchowie do Wielkiej Wsi. Co roku jeżdżę z tatą na tydzień do dziadków koło Zakliczyna, więc mamy trochę czasu na poznawanie rzeki. W tym roku odkryciem była właśnie Wielka Wieś. W tym roku nie łowiłem jeszcze pod Czchowem, bo woda była zbyt duża. Najładniejsze miejsca to: Filipowice (piękna kamienista opaska, nie byłem tam jeszcze przy małej wodzie), Wesołów(koło resztek mostu), Zakliczyn (powyżej mostu koło linii wysokiego napięcia jest piękna końcówka płani przechodząca w głęboką, wąską rynnę;kawałek wyżej widziałem ze skarpy bardzo duże świnki, ale nie da się ich podejść z muchówką), Lusławice(prawy brzeg) i Roztoka(lewy brzeg, jest tu miejsce umocnione kamieniami, ale łowić mogą tam tylko maniacy lub ludzie noszący przy sobie siekierę, bo wiklina rośnie aż do samej wody), Olszyny( kamienisty brzeg, wąska rynna z bardzo szybkim i głębokim nurtem, żyją tu wielkie bolenie i pewnie głowacice, miejscowi łapią czasem duze pstrągi), Wielka Wieś-to jest chyba najpiękniejszy odcinek Dunajca w całym jego biegu, głazy co kilkanaście metrów, lite skały, głębokie dziury.
We wszystkich powyższych miejscach da się łowić na spinning i muchę. Ryby: głównie pstrąg,kleń. Jak ktoś umie to może połowić też drapieżniki, głowacice, brzany, świnki (raczej na przepływankę-najładniejsze rynny daleko od brzegu i poza zasięgiem muchówki).
Pozdrawiam
Bartek
|