| |
Nie sposób się nie zgodzić- choć regulamin powinien być precyzyjny, ktoś nad tym jednak pracował.Jesli pozostaną tylko takie problemy do rostrzygnięcia jak materiały do budowy muchy- to znak ze skończyły się wszelkie nasze problemy; brak szacunku dla dobra wspólnego, kłusownictwo { i to wędkarskie w okresach ochronnych}, , spychacze w wodzie, ścieki i gnojówka spuszczana prosto do rzeki , nadkomplety... ech nóż w kieszeni się... .O tym już gadaliśmy - zmiany w regulaminie dotykają wyłącznie tych etycznych - oby nie tylko. Pozdr.A.
|