Odp: Z innej beczki-mucha na nizinnej
: : nadesłane przez
Łukasz (postów: 253) dnia 2005-09-05 15:36:34 z *.ing.uj.edu.pl
No byłem... Nieco inaczej to sobie wyobrażałem...
Główki znalazłem po dłuuuugim marszu w zasadzie od klasztoru - bliżej się nie dało postawić rydwanu.
Woda prawie stała, do czego na Odrze nie jestem przyzwyczajony, do tego mocno mętna i nie "brodliwa", więc dobrze że wziąłem spinning. Skończyło się leszczem "za kapotę", dwoma okonkami i czymś na napływie główki, co mi tłukło dwa razy a ja dooopa nie zaciąłem .