|
A miał być żart z porównaniem do łowienia głowatki. O Gwdzie, Bobrze słyszałem. Nawet o trzech sztukach w Czarnej Przemszy. Nasze "kochane" Władze mają jednak fantazję , o której nawet nam się nie śniło
Swoją drogą to "obiła"mi się o uszy odnośnie lipienia bodajże MIerzawa-ale pewny nie jestem.Bliżej Częstochowy to wspomniana wyżej Krztynia-hmmmm... łowienie nie jak w wannie, ale jak w akwarium Przynajmniej w moim przypadku to same krótkie :-/ I ponadto "cóś" jak masochizm z muchówką (ale jak ktoś lubi...).
Pozdrawiam,
Jędrek
|