|
Cześć Marcin. Masz rację, z wiosny trzeba było się wyrabiać do 10:00, bo regularnie o tej godzinie przychodziła brudna woda i było po łapaniu,nie mówiąc już o tym, co pozostało do dzisiaj po koparkach w korycie rzeki. Muł,drzewa,kępy traw itp. I niech wsztscy zadają sobie jedno pytanie: dlaczego na Wisle cały czas sa pustki? Dlaczego nie spotykałem tam innych wędkarzy? Dlaczego właściciel łowiska myśli o zmainach na tej rzece? Wnioski nasuwaja się same. A paru bogaczy,którzy byli tam w tym roku w koło macieja piszą to samo. Nie chcielibyście dopuścic do forum tych dzisiątek wędkarzy, którzy nie maja do niego dostępu, bo wtedy ta garstka dowiedziałaby się prawdy.
Pozdrawiam.
|