|
Lubie wziąść świeżą rybkę w ramach limitu i zawsze przestrzegam regulaminu na danym łowisku.Nie mam nic do Ciebie, ale spotkałem sie z takimi wędkarzami, którzy mówią, że lubią rybki, ale w konserwach, lubią patrzeć jak odpływają, buziaczek i do wody itp. A później gość zapomina, że rozmawiał ze mną 10 minut temu, ciągnie rybę i cały się trzęsie.Spokojnie jest dopiero wtedy gdy ryba jest na brzegu i dostała w łeb.Jeśli należysz do tej garstki ludzi, która w ogóle nie bierze ryby to chwała Ci za to ,ale jesteś w zdecydowanej mniejszości. Więc nie poruszajmy tej kwestii bo ludzie mówią co innego a robią co innego.I jeszcze raz pokłony dla prawdziwych sportowców.
Ps. Sklepową rybkę na granulacie mączno-kostnym raczej nie polecam.A jeśli komuś taka smakuje to smacznego.
Pozdrawiam
|