Koniec sezonu...
: : nadesłane przez
Łukasz (postów: 253) dnia 2005-09-01 10:50:48 z *.ing.uj.edu.pl
No to może dla odprężenia po wielkiej burzy kilka wątków niżej...
Jak wypadło zakończenie sezonu na kropki?
Ja próbowałem na Kanale Szczakowskim - jeden krótki lipionek i kilka spartaczonych pstruhów... Może i dobrze, do kwietnia podrosną . Za to rydzów starczyło na porządną kolację
Był to mój debiut na tej wodzie - no trzeba czasem pogłówkować jak tu machnąć muchówką, ale potencjał to ten ciurek ma... Dawno nie widziałem pstrągów oczkujących w środku upalnego dnia. Poza tym oprócz stawów tatrzańskich nie spotkałem jeszcze w Polsce prawie stojącej wody o takiej temperaturze. Pomimo śpiochów to i owo tak się kurczyło, że nie miałem pewności, czy wróci do właściwych rozmiarów .