|
Ośrodek w Łopusznej , jedyny , który ma głowatkę jest własnością Okręgu, nie jest poddzierżawiony,
Trudno oszukiwać samego siebie - bo przecież pieniądze za tę rybę są tylko wirtualne.
Do niedawna dałbym sobie rękę uciąć , że jest tam wszystko ok.
Teraz już straciłem na zawsze tę pęwność.
Każde zarybienie jest poprzedzane pismem do wszystkich okolicznych kół wędkarskich,
Byłem przy kilku zarybieniach , akurat nie głowatki, wszystko się zgadzało.
Oczywiście byłem na kilku, a zarybień było spoooro więcej, ale zawsze można było być przy nim. Czasami wymagało to kilkugodzinnego oczekiwania na spóżniony samochód.
r.
|