|
Witam,
Na Rabie już łowiliśmy.
Czy nikt nie uważa, że ciut nadużywamy gościnności Gospodarza?
W kwietniu w większości rozmów padały propozycje Popradu lub Sanu (Grześ - i to nie odcinka specjalnego, jeżeli "zapomłeś").
Myślę, że nie ma problemu z ewentualnym transportem dla osób niezmotoryzowanych-zawsze można się umówić z kimś, kto posiada jakoweś toczydełko i mieszka w danym mieście lub przejeżdża "po trasie".
Pozdrawiam,
Jędrek
P.S.
Na hasło "praktykantki" sporo Kolegów reaguje bardzo żywiołowo. Czyżby zbliżająca się jesień i czas rykowisk (jak u jeleni) miała coś z Tym wspólnego?
|