|
Oglądałem wylot z oczyszczalni w Lesku i w strumieniu oczyszczonych ścieków zauważyłem strzeblę, która zajadała sobie plankton wynoszony prądem czystej wody z oczyszczalni. Wyglada na to, że działająca na pół gwizdka oczyszczalnia jest skuteczna i ma jeszcze dużą rezerwę na ścieki z okolicy i z internatów szkolnych, które przecież jeszcze nie są zamieszkałe. Podłączone jest do niej 60% mieszkańców Leska, będzie 100%, a ponadto okoliczne wsie - od Hoczwi po Huzele.
W Zagórzu, na Osławie, oczyszczalnia ruszy dopiero w październiku, ale wtedy cały Zagórz i Zasław będą już podłączone.
Cieszą się chyba przede wszystkim mieszkańcy Sanoka - ale i dla nas informacja ta nie jest obojętna. Brzydziło mnie łowienie od skały w Lesku do Postołowa, może teraz "gówniany szlak" przy prawym brzegu Sanu na tym odcinku zniknie.
Przy okazji, czy na Huzelach i w Łączkach wolno łowić na spinning? A jeśli tak, to gdzie łowią muszkarze z Leska? Na specjalnym? Czy muszą się przerzucać ze spinningistami?
|