f l y f i s h i n g . p l 2025.08.04
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Polskie błystki znalezione w Szwecji. Autor: S. Cios. Czas 2025-08-04 09:26:47.


poprzednia wiadomosc Odp: To nie plotki - to fakt :) : : nadesłane przez Przemek, Delhi (postów: 92) dnia 2005-08-21 11:28:05 z 202.159.196.*
  Namaste!
Powiem tak. Jak ja zaczynalem lowic na muche jakies 15 lat temu na Polnocy i jak zaczynali lowic moi mlodzi wychowankowie, kilka late temu, to nam sie wydawalo ze muszkarstwo jest najbardziej elitarnym, wysublimowanym sposobem wedkowania. Najtrudniejsza forma oszukania ryby! Bo tak jest na Polnocy, gdzie wod pstragowych malo i gdzie muszkarstwem zajmuja sie jedynie nieliczni "wariaci". Na Poludniu tymczasem jest to taki sam sposob wedkowania jak zasiadka na karpia czy lazenie ze spinem za szczupakiem. Ja przezylem szok kilkanascie lat temu /sam wowczas walilem w leb komplety ryb/ i moim mlodsi koledzy przezyli szok kilka lat temu. Na Poludniu zabijanie ryb jest norma. Na Polnocy rzadko obecnie spotkasz muszkarza z koszykiem, na Poludniu rzadko go spotkasz bez...
Chyba sie nie zrozumielismy. Ja mam na mysli kontrole, ktora jest prawie zerowa. Choc dziwie sie Kolegom, ktorzy pisza ze nigdy, czy np. przez 10 lat, na Dunajcu nie byli kontrolowani. Jak ja dobrze policze, to kontrolowano mnie z 5-6 razy. A moze ja jestem jakis zboczony i przyciagam straznikow?
Kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola. R. Cyfra ma racje - tylko straznicy przypisani do konkretnego odcinka rzeki moga zalatwic sprawe.
Pozdro.
Przemek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus