|
Mam nadzieję, że łowcom lipienia chciaż trochę zrekompensuje straty wpuszczony pstrąg tęczowy(zgodnie z uchwałą zjazdową Z.O. zobligowany jest do dorybienia tą rybą wód okręgu i takie działania niewątpliwie będą podjęte).
Zarybienie pstrągiem tęczowym jest zabronione zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym (art 3) i ustawą o ochronie środowiska. Uzyskanie zezwolenia wymaga zgody Ministra rolnictwa, który wydaje ją na podstawie porozumienia z Ministrem ochrony środowiska i podległą mu Radą Ochrony Przyrody. Wg. opinii ministerstwa pstrąg tęczowy nie jest gatunkiem występującym w Polsce! Wątpie żeby okręg posiadał takowe zezwolenie, a zarybienie pstrągiem bez pozwolenia zostanie uznane za działanie wbrew zapisom umowy użytkowania wody i ta umowa może zostać PZW wypowiedziana.
Pozostaje też kwestia ekonomii Pstrąg tęczowy też kosztuje (szczególnie podrośnięty), a nie liczy się przy realizacji planów zarybień wynikających z operatu do którego PZW jest zobligowane. Przy aktualnych stawkach za licencje takie przedsięwzięcie jest conajmniej mało racjonalne.
Tak na marginesie bardzo lubie tęczaki
Działania Zarządu Okręgu są napewno w pewnej mierze niepopularne i drastyczne ale w moim przeświadczeniu jest to dobry kierunek.
Komisja do spraw zagospodarowania wód przy obecnym Z.O. działa dość prężnie i myślę, że i ochrona wód też będzie miała inny wymiar niż dotychczas.
Moja obawy rodzą się w innych miejscach, dotyczących raczej finansów i skuteczności egzekwowania zapisów uchwał i regulaminów.
pozdr,
Michał
|