|
Namaste!
Tylko spokojnie! Najlatwiej jest pomstowac na wszystko i wszystkich. Proponuje dwa warianty.
1. Zastajemy kolesia nad woda i wiemy ze popelnia konkretne wykroczenie. Dzwonimy na Policje, albo jeszcze lepiej jedziemy na najblizszy posterunek i przywozimy Policjanta ze soba. Jezeli Policja odmawia udania sie z nami, bierzemy sobie nazwisko pana Policjanta i zawiadamiamy jego przelozonych w Komendzie Wojewodzkiej. Wariant ten ma taka przewage, iz Policja moze karac mandatami a wiec gosc odczuje prawo szybko i na miejscu.
2. Rozumiem, ze wszystko juz wyprobowales, wiec wnosze ze jestes czlonkiem SSR ...? Czy mam racje? Zbieramy grupe ludzi podobnie myslacych i raz w tygodniu, zamiast pierduly wyplatac na FF, jedziemy nad wode i ganiamy takich jak znajmy znad Mszanki. Mozemy ten wariant polaczyc z tym z pkt 1...
To tak jak kilka postow temu jakis domorosly Rejtan darl szaty nad zatruciem rzeki pstragowej. Jak zapytalem co zrobil, to zapadla cisza. Jakze znamienna.
Pozdro.
Przemek
|