|
Super!!!Łowiłem kiedyś karpie na muchę, w czeskim łowiski "Kvetonov", położonym w południowych Czechach. Był to spory zbiornik zarybiony tęczakami i...właśnie karpiami. Nie były to jakieś kazy, ale zdrowe, silne ryby, atakujące z niesamowitą szybkością lekko tonące, grube i jasne nimfki....Nigdzie indziej nie miałem okazji na muchę połowic tych ryb...
Natomiast u kolegi w stawie...nie hodowlanym ale takim, gdzie nikt nie łowi, miałem okazję połowić na muchę liny i karasie. Też na nimfę. Było tam zatrzesienie tych ryb, wszystko z naturalnego tarła...
Wiele na tą muchę można, o wiele więcej niż się niejednemu wydaje...Pozdrav!!!
|