|
Na gornym w tym roku bylem dwa razy:
1) Knurow - most, trzy godziny - 1 pstrazek ok.25 cm, kolega 1 lipionek ok.25 cm
2) Harklowa przed i za mostem, piec godzin - pstrag 0, lipien 0, kolega to samo, ale za to piec kleni + 35cm, kilkanascie jelcy, kilkadziesiat okonkow, kolega to samo. Dla porownania w tych samych dniach na dolnym ( Szczawnica, Kroscienko ):
ok.60-70 pstragow z roznych rocznikow w kilka godzin.
Uwazam, ze zapewnianie kogos, jakoby na gornym Dunajcu bylo bosko, jest wlasnie "podwojnym manewrem gen.McArtura". .Chociaz nie wykluczam, ze moze to byc kwestia miejscowek.
|