|
Wróciłem późnym wieczorem z Myślenic, pod kładką 3 śnięte tęczaki. Potoki wypłoszone przez plażowiczów zgrupowały się z lipieniami w jednym miejscu - w płytkiej zatoczce. Wypłoszyłem je, dwa potoi ręką odrzuciłem na otwartą wodę (bardzo ładne stadko od 30 do 40 cm). Pięknie wybarwiony lipień między nimi, na oko około 35 - 37cm. Ryby zaczęły trochę ożywać gdy zaszło słońce, ale co będzie jutro??? Nie wróżę im długiego życia. Nie mówię o tęczakach, ale o lipieniach i potokach. Panie Józefie, gdyby udało się je odłowić i wpuścić poniżej do parku, to może nie byłoby tak źle z nimi w ciągu najbliższych dwóch dni? Szczególnie szkoda lipieni. Widziałem w sumie 4 sztuki między 35 - 38.
Szkoda byłoby, gdyby padły, bo i tak wiele wytrzymują, a jutro będzie cieplej!!!!
Pozdrawiam
R.B.
|