|
W pracy przewalam je z miejsca w miejsce za ogon -bo to istotnie najbezpieczniejsza dla nich metoda.Jak sie wysliznie, to sie wysliznie , nawet jak walnie lbem o beton to nic mu nie jest.Jednak nigdy nie lapie za ogon ryby, ktora mam na wedce, bo to najlepsza metoda zeby ja stracic-najlepiej wyslizgiem , jak poczuje kamienie pod bokiem to sie nawet nie za bardzo rzuca , albo palec w skrzela .
|