|
Jak szanowni Panstwo sadzicie, czy stanowisko Kebesa, mlodego Atenczyka, prowadzacego dialog z Sokratesem, latwe bylo do obalenia? Wszak, jak zapewne zauwazyliscie, uwaznie cztajac dzielo Fedon, ze mlody czlowiek godzi sie tam na preegzystencje i anamnezje, i metempsychoze nawet, ale slusznie przy tym twierdzi, ze z powyzszych wcale nie wynika niesmiertelnosc duszy bezwzgledna. Panie Jakubie, oraz pozostali moi doskonali rozmówcy, czy zechcielibyscie ustosunkowac sie do tego problemu?
|