Odp: Panowie Wędkarze- ZERO LIMIT
: : nadesłane przez
Michał Cebula (postów: 582) dnia 2005-07-17 23:43:09 z *.gemini.net.pl
Powiem tak. Z ekonomicznego /jedynie ekonomicznego/ punktu widzenia, to zabicie dajmy na to 70-cm pstraga czy 50-cm lipienia jest mniejszym zlem niz zgladzenie przedstawicieli tych samych gatunkow w wymiarze 30-35 cm. Jak mawia moj kolega Grzes, ktory na ichtiologii troche sie zna, 70-cm pstrag ma zdolnosci rozrodcze 100-letniego dziadka.
Mam pewne wątpliwości do tej teorii.
1) 70cm ryba ma kilkakrotnie więcej ikry niż ta sama ryba 35cm, co pozwala pozostawić o wiele więcej potomstwa. U człowieka jest odwrotnie. Zatem takie porównanie (pstrąga do człowieka) wydaje się chybione.
2) Gdzieś kiedys usłyszałem że tempo wzrostu ryby jest cechą dziedziczoną w genach. Jesli to prawda, to osobniki najsilniejsze (najszybciej rosnace i dorastajace do największych rozmiarów mimo młodego dla nich wieku) zostaną szybko wyłowione, pozostawiając raz lub dwa potomstwo (przy modelu zabijania dużych ryb, a wypuszczania średnich i małych ryb). Zaś te które rosną powoli pozostawią potomstwo więcej razy - zwyciężą geny powolnego wzrostu, doprowadzajac po pewnym czasie do skarlenia populacji.
3) Ostatnio przeczyłem że na łamach New Scientist naukowcy wypowiadali się na temat pewnych gatunków ryb morskich. Po przeprowadzonych badaniach stwierdzili że potomstwo ryb starszych i większych jest silniejsze i współczynnik ich przezycia jest wyższy, niz potomstwo ryb młodszych.
4) W wielu krajach wprowadza się wymiar widełkowy dla łososiowatych (zwłaszcza pstrągów) własnie po to by chronic ryby wieksze. Bez powodu?
Byc może 70cm pstrąg to już staruszek; ale 60cm w wodach gdzie te ryby szybko rosną wydaje się byc jeszcze doskonałym tarlakiem - o wiele lepszym niż 35cm.
Oczywiscie to są tylko moje wątpliwości - a nie niepodważalna teoria. Poprosze kogoś w temacie o ich wyjaśnienie.
