|
Rzeczywiście, zdjęcia świeżych "wpuszczańców" bez płetw wyglądają trochę przykro, ale jest na to sposób. tu do Pawła Z: jezeli następnym razem trafisz takie ryby, to prezentuj je inaczej, najlepiej "z wody" (można klęczeć w wodzie) trzymając rybę tak, aby ogon był zanurzony. To najlepszy sposób na fotki świeżo wpuszczonych tęczaków, bo wtedy nie widać postrzępionego ogona. Mam takie zdjęcia analogowe, niestety nie mam skanera, żeby pokazać, ale wyglądają ok. Polecam tak zrobić.
I oczywiście fotografowane ryby muszą być Żywe! Nie ma nic gorszego niż zdjęcie zabitej ryby....Lepiej nie mieć takiego zdjęcia. Pozdrav!!!
|