|
Tak i mnie się wydawało, że rybę użytkownik rybacki posiada, dopuki jej nie wpuści do wody, bo wtedy stają się własnością skarbu państwa. Może na Narwią wyceniają ryby, bo za kłusownictwo sąd może zasądzić nawiązkę od kłusownika dla użytkownika w postaci pięciokrotnej wartości złowionych przez niego ryb (ustawa). Co do ochrony, nikt nie zabrania posiadania ochrony osobistej, nawet strażnik obwodu może mieć swojego ochroniarza. Strażnik działa, a ochrona chroni. Na przykład legitymuje, lub zatrzymuje do wylegitymowania, zabezpiecza dowody itp.
|