|
Józeczku!
Masz rację pisząc: "Nie odczułem tego w żadnym wypadku jako poniżenia". Było to moje eleganckie spojrzenie na sposób myślenia tych ptasich móżdżków, którzy usiłowali Ci dołożyć. A jaśniej, poniżyć by Cię mogli Tobie conajmniej równi, ale kudy im do tego!. Opisaną sytuację raczej można by porównać do kundelka, który podniósł na Ciebie nogę.
A swoją drogą, podziwiam optymizm "w termacie" narybku potokowego i lipienia na Rabę nie tylko za "te marne 40 tysięcy złotych".
Serdecznie pozdrawiam!!!
|