|
Mikołaj to ja. Przyjaźnię się z wszystkimi którzy są ok.
Poznałem kiedyś Ojca Kuby i jego kolegów - muszkarzy nad Białką. Naprawdę fajni ludzie. Kuba Domioń to b. młody wędkarz, który działa na wszystko jeszcze bardzo emocjonalnie - coś najpierw zrobi, a potem żałuje...My też tacy kiedyś byliśmy.
Zostawcie tą sprawę, Kuba już wie, co źle zrobił...Obiecał poprawę...
A co do moich zdjęci, napisał, że je zrobiłem, wieć nie mam do niego o to żalu.
Pozdrav!!!!
Czym skorupka za młodu nasiąknie ..... znasz dalszy ciąg???
ZbychW
|