|
zły pomysł czy dobry??ja nie mam nic przeciwko, zawszeto jakies urozmaicenie i podniesienie poziomu adrenaliny przy braniu:)byłem w piątek ale kolosa nie złowiłem, za to widziałem na własne oczy dwa "maleństwa", które nic sobie nie robiły z mojej obecnosci i podawanych im muszek.poczatkowo próbowalem sie zachowywac w miare skrycie, ale po 20 minutach odpusciłem i podszedłem do nich, i wcale nie zrobiło to na nich wrażenia, dalej krążyły i to bardzo blisko mnie, mozna rzec na wyciagniecie reki.pewnie pare ich zostało, zasiedza sie w rzece, nabiora instynktów i dopiero wtedy bedzie zabawa.A to , że dziki 45 cm potok to wiekszy sukces to prawda, ale Raba to łowisko specjalne, więc takie zdobyze maja prawo tam pływać.
|