|
Dziękuję za pozdrowienia.
To jasne, że większość wędkarzy podkolorowuje swoje osiągniecia i z pstrąga ledwo 26cm. robi się około 30cm. ale nie rozumię dlaczego tak wychwalasz tą bezrybną rzekę, a złowienie 10cm. lipka uważasz za sukces (większych w Żylicy nie ma, a w ogóle są po raz pierwszy w historii po ostatnim zarybieniu 1+).
Żylicę znam jak własną kieszeń, na niej zaczynałem i spędziłem mnóstwo czasu. Z łowieniem nie mam większych problemów, nawet jakiś czas temu złowiłem właśnie w Żylicy swojego rekordowego pstrągala. Nie był to może rekord w skali Sanu czy Dunajca, bo miał tylko 35cm. przy 48dkg. ale zabrał mi dwa tygodnie podchodów. To był „dziadek” z wodospadu na którym pewnie nie raz łowiłeś. Obecnie nie biorę mniejszego niż 30cm.(w tym roku 1szt.32cm.) i łowię na bezzadziory.
Pamiętam jednak lata z 15cm. ślajzurami pasącymi się na podwodnych łąkach glonów w wodospadach. Były też potworki głowacze i stada strzebli. Pewnego dnia znajomy w ciągu 1godz. złowił (co prawda na spin.) dwa pstrągale największe jakie w ogóle widziałem (46 i 48cm., sam mierzyłem). Ale to było jakieś 20 lat wstecz. W ’84 lub ’85 Żylica „umarła” po zatruciu jakimś syfem w górnym Szczyrku i nastąpił długi okres całkowitego bezistnienia w rzece. Kilka lat temu ryby się pojawiły, jeszcze dwa lata wcześniej można było połazić i połowić (nie powyciągać kilkadziesiąt bo to przynajmniej dla mnie co innego) ale dzisiaj jest b. kiepsko.
Uważam, że przy obecnej presji (przejeżdżając przez most w Buczkowicach przeważnie widzę przynajmniej dwóch wędkarzy a każdy tylko czeka na 25 i pół żeby walnąć w łeb) w połączeniu z miejscowymi gliździarzami,podbierakowcami, innymi wynalazcami (biorą jak leci) i ostatnią regulacją (rzeka wygląda jak kanał z basenami do wyciągania ryb gdzie rzucenie czegokolwiek w pianę 3 metry przed siebie kończy się braniem jakiegoś maleństwa) Żylica nie ma szans na powrót do stanu sprzed lat i sypanie ryb do wody nie pomoże.
Kończąc szczerze nie polecam Żylicy na jakiś czas, a może za parę lat będzie nieźle.
Pozdrawiam. am.
|