|
Dzieki za udaną wyprawa, woda wprawdzie nie do końca dopisała, ale mam nadzieje ze posty bedzie czytał kolega który mówił o 10 centymetrowych pstrążkach , pozdrawiam go serdecznie i mam nadzieje ze zgłosi sie do ciebie Kubo na podszkolenie , musiałby zobaczyc cie w akcji i twój ulubiony indykator na który bezpośrednio tez było troche brań (he he he) , chyle czoła twoim umiejatnoscia na Żylicy , poznałes jak do tej pory rzeczke dobrze i jej zwyczaje , po prostu nie traciłes czasu , zapomniałeś jeszce dodać że spora ilosć ryb większych ladowała na twoim haku.
Ps:Wracajac od ciebie nie wytrzymalismy i stanelismy w miejscu o którm wspominaliśmy i kolega j. strzelił pstragala 33 , był strasznie wypasiony i wyprawiał mu na wędce istne łososiowe tańce na ogonie było na co popatrzec (szkoda że nie mam jeszcze aparatu).
Mam nadzieje że muszki będa ci służyć, bedę próbował na pewno twoj indykator zobaczymy moze się przerzuce na takie łapanie?
Pozdrawiam serdecznie
|