|
Ryby wpuszczałem osobiście z pracownikami. Ryb było 57, w tym około 30 dużych, powyżej 3 kilo. Z tego 10 wzięli wędkarze, których znamy, a jedną odebrał przekłutą pracownik wraz z potokowym i ostką. Kłusownika nie udało się zatrzymać, umknął z okularami do nurkowania. Prosimy wędkarzy o informacje o pobycie nad rzeką osobników o takim właśnie znaku szczególnym (maska do nurkowania), nawet jeśli się wam wydaje, że nie kłusują. Drugie tyle drobniejszych tęczaków (od 1 do 2 kg) zostało złowione. Według danych z lat poprzednich wynika więc, że na sobotę i niedzielę zostało około 6 dużych ryb, jeśli współczynnik zwrotu utrzyma się na zeszłorocznym poziomie 45%.
Wędkarzy było dużo. Kłusowników kłujących ryby było co najmniej dwóch, bo na raz odbierałem zgłoszenia z lotniska i spod kładki.
Dziś wieczorem do samego zmierzchu wędkarzy było 8 tylko pomiędzy kładką a lotniskiem.
|