|
Fajnie, że miałeś czystą wodę. Wiesz, jaka ta francowata Sztoła jest...W tygodniu prawie zawsze mętna. Osobiście na tej rzece, najlepiej jest iść w góre - ja tam tak łowię. Przeważnie mam nimfki (widziałeś już je) i idę, podając muchy w znane mi miejsca - Sztoła jest cholernie czepliwa, ale przy czystej wodzie, nie rwę tam much prawie wcale.
Przy mętnej też się da łowić, ale nie ma tego uroku, co przy klarownej wodzie.
Widziałeś jakieś wyjścia do suchej? pozdrav !!! m
|