|
Są miejsce totalnie bezrybne przynajmniej dla mnie i kolegi sie okazały ale zawitaliśmy w dwa ciekawe miejsca gdzie mozna dziabnąc lipienie co ciekawe okazało sie że lipień w tych miejscach jest ryba dominującą, łowy miały miejsce nie tak dawno bo tydzień temu , były czasy kiedy studiowałem w bielsku jeszcze wtedy nie łapałem na muche ale klenie od 50 w góre pamiętam jak stały obok kładki obok Wolskiego i jeden mostek powyzej , z obserwacji podczas wypadów na sklepy z żonka niestety nie widziałem podobnych widoków w ostatnim czasie. Jakaż to szkoda ze wczesniej nie zaczełem łowić na muszke . Doradzam wypad powyzej Bielska woda jest czystsza i troche ciekawech i głębokich miejsc jak na tę rzeke , mogą kryc ciekawe okazy,jednak presja kłusownicza jest z czym spotykałem się cze sto w zeszłym roku , no cóż taki kraj.
Pozdrawiam
|