|
Po 4letniej przerwie pojechalem w tym roku do Wapnika.Nie ma wody, a podobno w tym roku bylo calkiem niezle.Nie widzialem sensownej ryby.Neopreny nie beda Ci potrzebne ,wszedzie praktycznie da sie wejsc w woderach-horror.Poza tym w ciagu ostatnich lat nie bylo tam rewelacji,lipien jest, ale ani w oszalamiajacych ilosciach ani rozmiarze.Jak nie masz nic lepszego do roboty to mozna jechac, jednak jesli masz inna opcje, to na Pityny szkoda czasu.
|