|
Trocią jeziorową nikt nigdy Raby nie zarybiał - to i skąd mogłaby się wziąć? Nawet jeśli te wysrebrzone ryby to potokowce, to przecież mając po kilu czy dwa mogą robić za troć...
Sam się dziwiłem, kiedy w przepławce pod prąd zasuwały smolty: okazuje się, że to temperatura je chyba zatrzymuje i wygania pod prąd. Do dwunastu stopni prawie nie ma ryb w przepławce - a od 25-ciu cała masa, w tym pstrągi, smolty łososi, wysrebrzone pstrągi i lipienie. Te wysrebrzone pstrągi nazywamy trociami.
Zresztą, pomiędzy Włocławkiem a Myślenicami jest tylko działająca (podobno) przepławka w Dobczycach - i niewysoki próg koło Bochni. Prawo wrócić troćki mają.
|