 |
Odp: Bystrzyca k. Lublina
: : nadesłane przez
conrades (postów: ) dnia 2002-02-16 03:45:29 z *.osmolice.sdi.tpnet.pl |
| |
Witam.
Tak sie składa że akurat jestem młodym wędkarzem mieszkającym nad Bystrzycą na jej "górskim" odcinku. Od 2 lat zachecony przez kolegę Piotra Zieleniaka (mój guru wędkarski) próbuję biczując wodę i szastając po gałęziach złowić coś za pomocą muchówki. Niestety nie jest juz to ta rzeka którą pamiętam sprzed 5 -6 lat gdy złowienie kompletu pstrągali wymiarowych nie stanowiło zbyt dużego kłopotu. Obecnie nadmierna presja wędkarska do której w znacznym stopniu przyczyniły się artykuły zamieszczane przez niektórych wedkarzy w prasie wędkarskiej oraz śladowe ilości zarybień prowadzą do zaniku populacji pstrąga, a o lipieniu nie wspomnę. Plagę kłusownictwa pominę bo aż nóż się w kieszeni otwiera. Bystrzyca w odcinku pstrągowym jest stosunkowo krótka i brak dopływów w których można by dokonywać zarybień wylęgiem nie wróży dobrze a szkoda. Czekając na lepsze jutro dla tak pięknej rzeki jaką jest Bystrzyca nad którą mieszkam od ponad 20 lat pozdrawiam pstągowa brać i powtarzając za panem Romanem cyfrą mówię NO KILL!!!. Bowiem nikt na całym świecie nie wynalazł jeszcze metody bardziej skutecznej która może uchronić wodę przed totalną klęską i wyniszczeniem populacji pstrąga i lipienia. Wodom Cześć!!!!!
Konrad Cienkiera (Piotrowice)
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Bystrzyca k. Lublina [0]
|
|
17.02 21:42 |
| |
|
|
|