Odp: Krótka nimfa-tatar do Pana Kitowskiego
: : nadesłane przez
Świder (postów: 166) dnia 2005-06-15 10:26:32 z *.internetdsl.tpnet.pl
A próbowaliście "po rybacku"? Świeżą rybkę po zakończonych łowach filetujemy, następnie kroimy w cieniutkie plastry lub (jak mamy więcej czasu) w drobną kosteczkę. Zalewamy oliwą z oliwek i doprawiamy do smaku wegetą i pieprzem ( cebuli nie dodaję- rzecz gustu ). Odstawiamy na 3 - 4 godzinki i wyśmienite jedzonko gotowe ( spożywamy z chlebkiem i cytryną, oczywiście rybka lubi pływać. Przygotowanie nie trwa długo, nie trzeba całego mnóstwa produktów - polecam. Dodam jeszcze że rybką w tej potrawie jest troć i jest to stały punkt kulinarny "naszej brygady" ( oczywiście jak JĄ złowimy hehe).
Ps. pozdro dla Saszki, Owsieja, Kaktusa, Bodzia, Małpiszona, Patryka and sir Rolanda