|
Pewnie, że wybaczam. Marcin to klasa facet i dobry muszkarz, ale, że jest też dobrym kucharzem to nie wiedziałem. Na następnym zlocie to chyba on będzie grał pierwsze skrzypce przy grillu, a Darek będzie mógł spokojnie raczyć się piwkiem. Pozdrawiam.
No pewnie, pewnie !!!.
Cholera zawsze mnie wrobią. Nie ma wyjazdu żeby mnie w pichcenie nie wpakowali. Wszyscy do wody, a ja do kuchni polowej. Co za los mnie spotyka.
No nie, żartuję oczywiście . Bardzo chętnie oczywiście.
A tym piwkiem przy gotowaniu - to dopiero się raczyć można - oj można.
|