|
Miałem kiedyś taki miękki. Łowiło się nim (na krótko) całkiem przyjemnie, ale zbyt dużo ryb spadało w pierwszych 2-3 sek holu (szczególnie pstrągów). Teraz mam taki "od szczotki" i zacięcia są dużo skuteczniejsze. Myslę że to kwestia preferencji i przyzwyczajenia. Urywam muchy rzadko, ale 0,12 przy nimfie tez już dawno nie zakładałem. Standard dla mnie to 0,20 - 0,16. Przy mniejszych nimfach 0,14. Pstrągom grubsza żyłka nie przeszkadza, a lipienie w Rabie i Dunajcu prawie wyginęły (nielicząc niedobitków na górnym Dunajcu).
Pozdrawiam
Michał
|