|
"Podstawową książka, z jakiej się uczyłem był Jeleński a potem Sikora. W pierwszej na temat krótkiej nimfy w klasycznym wydaniu nie ma nic, a w drugiej jest zastrzeżenie, iż jest to metoda „mało muchowa”,
Eee no nie przesadzaj Pawle! U Jelenskiego jest calkiem sporo na temat krotkiej nimfy, sa tam tez opisy róznych sposobow - np. Antropika. i Sawyera. A Sikora ma racje - trudno porownywac sucha czy mokra do dolnej nimfy. To jakby porownywac subtelny rapier do krzyzackiego topora.
|