|
Juz mam z pierwszej reki ))).....
Wlasnie wracam znad Wisly. Odcinek za 50zl/dzien. Lal deszcz od samego rana - non stop, poziom wody podnosil sie, widocznosc w wodzie na "Dwa palce")))))
Wszelkie metody, bez rezultatow, poza jednym wyjsciem (zpieta).
Nikogo innego dzis nie widzialem, wiec wychodzi na to ze jestem chyba "myslacy inaczej" )))))
Pozdrawiam
Andrzej
|