|
Jeśli miałoby to robić Krakowskie PZW to chyba nie. Wątpię żeby ta ekipa była w stanie cokolwiek zrobić. A na prywatnego właściciela za późno przetargi się już odbyły a następne za 10 lat. Zresztą i tak nikt oprócz PZW nie występował o ten odcinek
Natomiast ciekaw jestem, jakie są przyczyny braku ryb na Rabie. Ja stawiam na kłusownictwo. Słyszałem już o sieciach i połowach prądem… Nie wiem czy ktoś widział tam kiedykolwiek strażników, bez odpowiedniej ochrony można zapomnieć o rybach
Pozdrawiam
|