| |
Zgadzam się z faktami ,że:
po wpuszczeniu wszyscy miejscowi są na tym miejscu i czekają ,łowią nie na dwie lecz kilka licencji, jest to łowisko alternatywne.
Lecz my jadąc z Żywieczczyzny ,jedziemy tam tylko dlatego ,że nie mamy gdzie.Soła czy Koszarawa do niedawna były zamarznięte a na Słowacji sezon zaczyna się odpowiednio od 16.04 i 01.06 .
Nie będę się tłumaczył lecz widziałem np.zabierane sandacze zaczepione za ogon o wym. 30 cm. w ilości np.10 szt.,biegających wędkarzy z rybami do bagażnika raz po raz. włażenie do wody wprost przed łowiącego itp. itd.
Na zakończenie napiszę dwa zdania:
Dzięki Bogu że rzeki odmarzły i zaczął się normalny sezon a tych Panów którzy takie nieprzyjemne numery robią na Przemszy nasza Straż Rybacka na rzekach Żywieczczyzny wyłapie i wtedy artykół ,który napiszę myślę będzie bardzo nieprzyjemny.
Marek Jarecki
|
