|
Na Dunajcu Ephemera danica była zawsze rzadkością. Larwa E.d. jest grzebiąca i lubi siedzieć w mule zatrzymanym na korzeniach różnych włosieniczników (Ranunculus sp.), czyli jak niektórzy nazywają te białe kwiatki na wodzie - jaskrów wodnych. I dlatego włosieniczniki ze starorzeczy Raby wprowadzam na powrót do rzeki, a przy okazji eksperymentuję z innymi, z rzek północnych, Przemszy, Czarnego Dunajca i Sanu. Mam w trzech miejscach włosieniczniki już zakorzenione i mimo tych rozległych robót na Rabie udało im się przeżyć trzy lata. To i jętka powinna z nich wylatywać - tak jak to robiła (nielicznie) w zeszłym roku i dwa lata wstecz. O ile wiem, to na starorzeczach Dunajca w Ludźmierzu są włosieniczniki, ale ich chyba nikt do Dunajca uregulowanego nie przenosi. Poniżej Sromowiec jest trochę rdestnicy w korycie Dunajca, to pewnie i włosienicznik by przetrzymał. I wtedy będzie latała jętka majowa.
Przypominam sobie, że jętką majową nazywali górale na Białce Tatrzańskiej duże widelnice, z braku właściwej E.d.
|