f l y f i s h i n g . p l 2025.07.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: San - nie ma wody na OS San?. Autor: ryba7. Czas 2025-07-26 19:45:34.


poprzednia wiadomosc Odp: Spotkanie muszkarzy z Warszawy - co o tym myślicie? : : nadesłane przez Przemek (postów: 10) dnia 2005-05-20 15:18:07 z *.rajskanet.pl
  Skoromo tym mowa to może warto, choć to trudny i obszerny temat, wymienić kilka uwag na temat
poruszonego tu stereotypu. W powiedzeniu o "wywiązywaniu się z obowiązków" i przeciwstawieniu stowarzyszenia
członkom czy państwa podatnikom czai się niezwykle niebezpieczne nawiązanie do naszego dziadzictwa państwa
opiekuńczego, czy nawet nadopiekuńczego, które miało obywatelom zapewniac wszystko, a obywatelom nie wolno
było robić niczego samorzutnie, bo to byłoby niebezpieczne dla tegoż państwa. Podobnie z organizacją.


To jest zupelnie falszywa dychotomia. Nie ma antytezy panstwo opiekuncze i zniewolenie jednostki vs. wolnosc i brak
zobowiazan wobec obywatela. Wystarczy pojechac do ktoregokolwiek z krajow nordyckich, zeby sie o tym
przekonac. Piszac, ze ktos ma wobec mnie obowiazki mam na mysli to, ze jest moim reprezentantem i ponosi
odpowiedzialnosc, a nie ze ma za mnie decydowac i ograniczac moje mozliwosci. Ale to jest kwestia bardziej
swiatopogladowa, wiec nie operowalbym pojeciem "stereotypu". Ja nie uwazam, ze wszystko mozna wytlumaczyc
kryzysem rodziny, upadkiem tradycyjnych zasad itp. To poglad dosc nacechowany, bynajmniej nie obiektywny. Tego
upadku rodziny rozszerzonej nie ma np. w autorytarnych panstwach islamskich, a nie wiem czy to przyjklad godny
nasladowania. Ale to chyba nie ma nic wspolnego z pstragami?

Poza tym zgadzam sie z Panem, ale, tak prozaicznie, co ma zrobic ktos, kto pracuje po kilkanascie godzin dziennie i
nie ma zwyczajnie czasu, zeby aktywnie dzialac w organizacji? Nie narzekac, ze jest zle, bo nie ma do tego prawa,
skoro sam nic nie robi poza placeniem skladek? Okazuje sie, ze sam sobie jestem winny. Pozostaja lowiska
komercyjne, bez wielkich idei, ale przynajmniej z rybami.

pozdrawiam,
Przemek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Spotkanie muszkarzy z Warszawy - co o tym myślicie? [0] 20.05 16:17
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus