|
Witaj to fakt przykro było zabijać tak piękną rybę, powodów było kilka, jednym z nich było roztargnienie i lenistwo - zapomniałem aparatu i nie chciało mi się po niego wracać do auta
- wiele miesięcy nie przywiozłem żadnej ryby i chciałem pokazać, przedewszystkim moim dzieciom
po co tata znika na całe weckendy
-chęć posiadania trofeum (próżność)
- generalnie nie jestem rybożerny ani moja rodzina, ale tatar był wyśmienity (zresztą pierwszy w życiu) - ten powód był daleko za innymi.
Zapewniam cię że zobaczysz nie raz moje foto jak wypuszczam złowione ryby, choć na pewno nie wszystkie. Pozdrawiam
|