|
Znalazłem to forum jakieś 3 lata temu.Pamiętam, że toczyły się tu dyskusje dotyczące wydr,okresów ochronnych, tęczaków, no kill, wymiarów, łowienia na żywca,sportu. Moim adwersarzem był Leszek, Andrzej, kol.Zając itd. Pamiętam, że ten ostatni napisał, że z takimi poglądami nie zasługuję na miano muszkarza. Po paru postach jednak mnie przeprosił. Łezka w oku się kręci, teraz nazwano by mnie ciotą lub w najlepszym razie obrzygańcem. Mój prywatny apel: Leszku wróć! Chcę przez to powiedzieć, że ceniłem sobie to, że można było tu podyskutować z ludźmi o poglądach kontrowersyjnych, barwnym i specyficznym języku (np. Andrzej) lecz nie byli to ludzie chamscy. Panowie jeśli chcecie się wyzywać jest ONET, Wirtualna Polska itd., jeśli Wam tego brakuje tam jest dość miejsca. Po cholerę przenosimy całe to gówno na forum wędkarskie?
Piotr Meszyński
|