|
Podobną sytuację miałem i ja, gdy opisywałem złowioną rybę (i wypuszczoną), którą podejrzewam o to iż był to łosoś. Bardzo zbliżony sposób brania, walka ale bez wyskoków, natomiast jak na wielkość (36 cm), ryba dużo silniejsza niż potok i nie skacząca jak tęczak, za to silnie prąca w górę rzeki po zacięciu. Miałem wrażenie że zaciąłem dużego potoka. Jak rybka wyglądała (czy to łosoś...??? nie jestem pewien na 100%), to opisywałem w ubiegłym roku - została wypuszczona.
Pozdrawiam
R.B.
|