|
I jeszcze jedno. Bylem po zimie 3 razy i za kazdym razem mialem dobrego pstraga. A wcale nie uwazam sie za dobrego muszkarza, jestem bardziej poczatkujacym niz doswiadczonym. Po prostu slucham dobrych rad, tych ktorzy Rabe znaja. Uzywam wlasciwych przynet, myslenickiej produkcji I to wszystko. Jesli mialbym jakies zarzuty, to tylko do wielkosci potokow. Wszystkie ktore zlowilem mialy od 33 do 38 cm. Nie trafilem na nic powyzej 40-tki.
|